Pokazywanie postów oznaczonych etykietą tomasz pilecki mecklenburg-vorpommern. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą tomasz pilecki mecklenburg-vorpommern. Pokaż wszystkie posty

piątek, 15 maja 2020

Berlin, 14 maja 2020 r.



Tomasz Pilecki
Adres do korespondencji w Polsce:
73-110 Stargard, Polen
https://tomaszbronislawpilecki.blogspot.com


LIST OTWARTY

Sz.Pan Prezydent RP
Sz.Pani Marszałek Sejmu RP
Sz.Pan Marszałek Senatu
Sz.Pan Prezes Rady Ministrów
Sz.Pan Prezes NIK
Sz.Pan Rzecznik Praw Obywatelskich
Sz. P Rzecznik Dyscyplinarny Sędziów Sądów Powszechnych
Sz.P. p.o. I Prezesa Sądu Najwyższego

Sz. Państwo: wydawcy prasy, dziennikarze gazet ogólnopolskich, przedstawiciele organizacji pozarządowych, Posłowie, Senatorowie, szefowie klubów parlamentarnych wszystkich partii politycznych do których wysłany został ów list otwarty w ilości 300 egz.


Wielce Szanowni Państwo,

Pozwoliłem sobie do Państwa napisać sprowokowany, niejako,  petycją, która krąży w przestrzeni Internetu. Dotyczy ona "delegalizacji Sądu Rejonowego w Stargardzie oraz pociągnięcia pracujących tam sędziów do odpowiedzialności karnej".

Petycja: https://www.petycjeonline.com/wniosek_do_ministra_sprawiedliwoci-_prokuratora_generalnego_o_delegalizacj_sdu_rejonowego_w_stargardzie_o_pocignicie_do_odpowiedzialnoci_karnej_pracujcych_tam_sdziow

Petycja, która trafiła na moją skrzynkę mailową, którą podpisałem i aktywnie rozpropagowałem, wywołała u mnie powrót wspomnień z tą patologiczną instytucją, jaką jest Sąd Rejonowy w Stargardzie oraz quasi przestępcami: Haliną Waluś, Kamilą Klimczak i Mariuszem Jasionem, w przestrzeni publicznej nazywanymi sędziami tego sądu.

Poziom demoralizacji, nieuctwa, patologii, degeneracji, złodziejstwa, łapownictwa i ogólnego zezwierzęcenia u wyżej wymienionych osobników, napawa mnie odrazą na samą myśl o nich. Czymś dla mnie niepojętym jest, aby alkoholiczka skazywała swoich podsądnych za alkoholizm, złodziejka, oszustka i łapowniczka skazywała oskarżonych za przestępstwa, których sama dokonuje. Nie mieści się w mojej głowie także to, aby pospolity bandyta i paser oleju opałowego, zlecający gangsterom  wywożenie ludzi do lasu mógł być kiedyś prezesem tego sądu.

Chciałbym zadać publicznie pytanie, czy w Polsce normą jest, aby normalny, uczciwy człowiek musiał wyzbywać się fikcyjnie majątku przepisując go na rodzinę, musiał brać rozdzielność majątkową z małżonką, musiał czynić fikcyjne darowizny pojazdów, musiał likwidować konta bankowe i zakładać nowe rachunki za Odrą? Musiał czynić z datą wcześniejszą fikcyjne umowy najmu zajętego przez komornika własnego lokalu, aby zarabiając na najmie poprzez kontrolowaną przez siebie zagraniczną spółkę z o.o., wyjść na swoje, maksymalnie opóźniać i uniemożliwiać kradzież własnego majątku? Czy to jest norma w Państwie Prawa, czy dzieje się tak tylko w tzw. sądzie rejonowym w Stargardzie, gdzie sędziowie ofiarują gangsterom "zadośćuczynienia" podlegające podziałowi po szczęśliwej finalizacji procesu puszczenia swojej ofiary z torbami? A co jeśli trafią na "twardego przeciwnika", który nie daje się okraść? Wówczas dzieje się to, co dziś Państwu przedstawię.

Minęło 6 lat odkąd mieszkam i prowadzę własną działalność gospodarczą w Niemczech.  Złożyłem dokumenty o nadanie mi niemieckiego obywatelstwa, jednocześnie chcąc pozbyć się polskiego, o co wystąpiłem do Pana Prezydenta RP. Nie potrzebuję obywatelstwa kraju, w którym tacy przestępcy jak "sędziowie": Waluś, Klimczak i Jasion ze Stargardu bezkarnie prześladują ludzi, okradają ich z majątku, wysyłają niewinnych ludzi do więzień, a potem zlecają wywożenie do lasu. Wszystko tylko za to, że ktoś odważy się publicznie opisywać w mediach ich kryminalną, bandycką działalność.

Czy jeżeli chora psychicznie Waluś z owego "sądu" orzeknie, że Wisła wyschła, to polskie władze, społeczeństwo, naród uznają faktycznie, że wyschła? Czy jeśli chora psychicznie Klimczak z tego "sądu" uzna, że każdy słoń jest żyrafą, to wszystkie słonie w kraju będą od tego dnia nazywane żyrafami? Czy jeśli sędzia - socjopata Jasion odurzony notorycznie zażywaną przez siebie amfetaminą uzna, że jest Bogiem, to polski prezydent, premier, rząd i ogól społeczeństwa zacznie do niego mówić "Panie Boże"? Na tym polegać ma owa niezależność i niezawisłość oraz niepodważalność wyroków tych zaburzeńców w togach?

Choć doprawdy może to zabrzmieć jak żart, moja "przygoda" z tym pseudo sądem jest prawdziwa. Otóż 7 lat temu, jako redaktor naczelny lokalnej gazety skazany zostałem przez dwie nazywające siebie sędziami psychopatki z tzw. sądu rejonowego w Stargardzie: Waluś i Klimczak na karę pozbawienia wolności  i 50.000 zadośćuczynienie dla lokalnego gangstera, którego działalność przestępcza polegała na wywożeniu ludzi do lasu, napadach, włamaniach rozbojach, ściągania haraczy i działalności w mafii paliwowej. Moim jedynym "przestępstwem" była seria artykułów śledczych na temat owego bandyty: Krzysztofa Zakrzewskiego z Małkocina, jego ojca wieloletniego recydywisty, który pół życia przesiedział w więzieniu oraz matki stalkerki, która prześladowała swoich sąsiadów. Bandyta uznał, że poczuł się znieważony owymi publikacjami prasowymi i poszedł z owym faktem do swojego kolegi, Arkadiusza Wesołowskiego, prokuratora Prokuratury Rejonowej w Stargardzie, ps. "prokurator na sms". Wcześniej bandyta Zakrzewski zdążył wybić szyby w domu mojej mamy, poprzebijać mi koła w samochodzie, wpaść do mojej redakcji z siekierą i kijem bejsbolowym oraz dotkliwie mnie pobić. Zażyła więź gangstera Zakrzewskiego z prokuratorem Arkadiuszem Wesołowskim oraz ówczesnym prezesem sądu w Stargardzie Mariuszem Jasionem została przeze mnie udokumentowania nagraniem wideo z restauracji, gdzie w najlepsze pili wódkę. Film trafił w 2012 roku do ówczesnego Prokuratora Generalnego Andrzeja Seremeta. Ten zamiast zająć się sprawą, przesłał nagranie do prokuratury w Stargardzie.

Szanowni Państwo, jakoby  "w pakiecie" do zarzutu znieważenia i zniesławienia w artykułach prasowych pospolitego bandyty Zakrzewskiego i jego ojca byłego więźnia, prokurator Wesołowski dorzucił mi rzekome wysyłanie bandycie smsów, maili i listów z pogróżkami. Nic takiego oczywiście nie miało miejsca, bo nie znałem ani numeru telefonu gangstera, ani adresu e-mail. Nie mam zwyczaju korespondować z zorganizowaną przestępczością kryminalną. Bandyta ten ponadto fałszywie oskarżył mnie, że...nachodziłem go, a nawet uderzyłem. Nikt o zdrowych zmysłach nie dał by wiary konfabulacjom kryminalisty, którego działalność przestępcza znana była w całym regionie. Akt oskarżenia wysłany został jednak do sądu. Wówczas nie miałem wiedzy, że zażyłość gangstera z podstargardzkiego Małkocina z prezesem sądu w Stargardzie jest aż tak duża, iż robi za jego "cyngla".  Ludzkie pojęcie przechodzi to, co działo się w trakcie tego procesu. Wszystkie logiczne argumenty były odrzucane, a wyrok wydany został na mnie już przed przystąpieniem do tego ustawionego procesu. Jako osoba o nieposzlakowanej opinii, nigdy dotąd nie karana, człowiek powszechnie szanowany za bezinteresowną pomoc ludziom w ramach prowadzonej przez siebie lokalnej  skazany zostałem  na  50.000 zł zadośćuczynienia za rzekome "nękanie" oraz "nękanie w prasie" gangstera kryminalnego Krzysztofa Zakrzewskiego, jego ojca bandyty, który pół życia przesiedział w więzieniach i matki stalkerki-psychopatki. W uzasadnieniu wyroku Waluś napisała, że "pokrzywdzeni nie mogli spać po nocach przez publikacje prasowe Pileckiego. Wyrok jest surowy i ma być przestrogą dla wszystkich którzy będą mieli kiedykolwiek jeszcze chęć...nękać w prasie pokrzywdzonych".

Naprawdę po takim uzasadnieniu, z perspektywy dnia dzisiejszego, po 7 latach od tych wydarzeń można wybuchnąć szczerym śmiechem i zapytać się czy Waluś przed wydaniem tego wyroku  zażyła swoje leki psychiatryczne? Wówczas jednak ani mnie, ani mojej rodzinie nie było do śmiechu.  Druga psychopatka: Klimczak, terminowo, zgodnie z prawem złożonej przeze mnie apelacji od tego wyroku nie przyjęła, kłamiąc, że taka do sądu nie dotarła. Pozbawiony zostałem więc nawet prawa do apelacji.

Skąd taka nienawiść środowiska sędziowskiego do mojej osoby? Na 3 lata przed tym mającym  zamknąć mi usta i zniszczyć finansowo wyrokiem na zamówienie, jako dziennikarz śledczy zajmowałem się tematem ustawianych wyroków, łapownictwa i prześladowania ludzi przez owych sędziów. Na łamach tygodnika 7 Dni Powiatu Stargardzkiego opisywałem ludzkie dramaty wywołane przestępczą działalnością Jasiona, Walusiowej, czy Klimczakowej. Owi pseudo sędziowie wielokrotnie dawali mi do zrozumienia, że mnie zniszczą, jeżeli nadal będę wspierał ich ofiary, ujmując się za nimi w swoich publikacjach. Pisały o tym różne portale, gazety, serwisy internetowe:

https://3obieg.pl/stargardzki-sad-to-szambo-redaktor-naczelny-glosu-choszczenskiego-tomasz-pilecki-chce-postawic-bylego-prezesa-sadu-rejonowego-w-stargardzie-szczecinskim-mariusz-jasiona-przed/

https://bezkarnoscpolicji.info/wydarzenia/wladza/stargard-szczecinski-prezes-sadu-rejonowego-przesladuje-dziennikarzy/

http://stowarzyszenieprzeciwbezprawiu.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=4375:maomiasteczkowy-redaktor-tomasz-pilecki-z-choszczna-woj-zachodniopomorskie-postrachem-skorumpowanych-policjantow-sdziow-i-prokuratorow&catid=10:ogolna&Itemid=2

http://bandytazmalkocina.blogspot.com

https://kontakt24.tvn24.pl/tomasz-pilecki-chce-sadu-nad-bylym-prezesem-sadu,2864166,ugc

http://www.aferyprawa.eu/Sady/Stargardzki-sad-to-szambo-Redaktor-naczelny-Glosu-Choszczenskiego-Tomasz-Pilecki-chce-postawic-bylego-prezesa-Sadu-Rejonowego-w-Stargardzie-Szczecinskim-Mariusz-Jasiona-przed-Sadem

(...)

Dziś leżąc sobie na leżaku przed swoim domem w Niemczech i czytając wpisy ofiar psychopatów: Jasiona, Walusiowej i Klimczakowej na stronie:

https://www.petycjeonline.com/wniosek_do_ministra_sprawiedliwoci-_prokuratora_generalnego_o_delegalizacj_sdu_rejonowego_w_stargardzie_o_pocignicie_do_odpowiedzialnoci_karnej_pracujcych_tam_sdziow

zastanawiam się kiedy Społeczeństwo polskie dojrzeje do siłowego zrobienia porzadku z tą togową patologią? Kiedy ofiary Walusiowej, Klimczakowej i Jasiona wywiozą tę patologię na taczkach w kierunku wysypiska śmieci w tym ich Stargardzie. Tymczasem bierność Społeczeństwa powoduje, że garstka togowych degeneratów dosłownie terroryzuje okolicę.

(...)

Szanowni Państwo decydenci, zacznijcie w końcu coś robić z tymi zdemoralizowanymi przestępcami w togach pokroju owych; Walusiowej i Klimczakowej, bo jeśli niszczenie przez nich Narodu, za jego własne pieniądze z podatków się nie skończy, za kilka lat owi togowi stalkerzy-psychopaci nękający polskie Społeczeństwo będą wylatywać z okien tych swoich burdeli, zwanych potocznie sądami.

Z wyrazami szacunku

Tomasz Bronisław Pilecki



POSZUKIWANE OFIARY PRZESTĘPCÓW Z TZW. "SĄDU" W STARGARDZIE SZCZEC.

Poszukuję ofiar przestępców z tzw. "sądu" w Stargardzie Szczec: Haliny WALUŚ, Kamili KLIMCZAK, Agnieszki KORYTOWSKIEJ, jak również...